NWKŚ stanął na dużym i pustym parkingu, wykonany ze śniegu zasypującego obecnie w nadmiarze ten region Norwegii. Do jego budowy sześciu zapaleńców użyło łopat, spychacza oraz niewielkiej koparki.
Całość, po uformowaniu, pomalowano rozpuszczalnymi w wodzie i niegroźnymi dla środowiska farbami na żółto, a dziób oczywiście na czerwono.
Norweski kurczak zostanie zgłoszony do Księgi rekordów Guinnessa.
Jego projektodawca Roar Lein ma pewność, że dzięki kurczakowi Sjusjoeen zostanie rozsławione na świecie. Norweskim mediom powiedział: "Na razie NWKŚ siedzi sobie spokojnie na parkingu na górze nad naszą miejscowością i ogląda widoki. Niedługo jednak dorośnie i zniesie jajko. Wtedy może stoczyć się na nas największa kula śniegu, jaką człowiek kiedykolwiek widział. Jest to poważne zagrożenie ale też i szansa na kolejny rekord Guinnessa".
ab, pap