Gazety zwracają uwagę na apel katolickiego tygodnika "Famiglia Cristiana", który wezwał Mastellę, by sumę tę przeznaczył na cele dobroczynne.
"La Repubblica" pisze, że były minister otrzymał czek, by "mógł ponownie wrócić do życia społecznego" w swej rodzinnej miejscowości.
"Czy nie byłoby lepiej, gdyby oddał te pieniądze lub w pięknym geście przeznaczył je na cele charytatywne?" - pyta popularny katolicki tygodnik odwołując się do przekonań senatora Mastelli, który deklaruje się jako obrońca wartości chrześcijańskich i żarliwy katolik, związany z Watykanem.
W artykule na temat sytuacji finansowej włoskich polityków magazyn podkreśla: "To, że politycy (kasta chciwa na przywileje) nie mają żadnego wstydu, to wielka hańba".
Sam Clemente Mastella odpowiada zaś, że odprawa taka należy mu się zgodnie z prawem i nie widzi w niej nic dziwnego. Zapytał retorycznie, czy działalność dobroczynną prowadzi szef katolickiego tygodnika i zapewnił jednocześnie, że on to robi.
Mastella przyczynił się bezpośrednio w styczniu tego roku do kryzysu rządowego i dymisji gabinetu Romano Prodiego, co w rezultacie doprowadziło do rozpisania na 13 i 14 kwietnia przedterminowych wyborów.
Mastella ustąpił ze stanowiska ministra sprawiedliwości i wycofał poparcie swej partii dla rządu, gdy okazało się, że wraz z żoną jest na liście indagowanych w sprawie skandalu korupcji w publicznej służbie zdrowia w regionie Kampania.
Następnie zrezygnował z kandydowania do parlamentu, gdy sondaże jednoznacznie wskazywały, że jego partia nie ma w wyborach żadnych szans.
ab, pap