Miś Bruno zastrzelony

Miś Bruno zastrzelony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tragiczny los spotkał brata słynnego niedźwiedzia Bruno - dwuletni miś, zarejestrowany jako JJ3, został zastrzelony w poniedziałek wieczorem w szwajcarskich górach.

Jak poinformowały we wtorek władze kantonu Gryzonia oraz szwajcarski urząd ochrony środowiska, zwierzę stanowiło zagrożenie dla ludzi. Niedźwiedź zachowywał się podobnie jak jego brat, zastrzelony dwa lata temu w Bawarii: szukał pożywienia głównie w pobliżu terenów zamieszkanych i nie bał się ludzi.

Szwajcarski urząd ds. łowiectwa i rybołówstwa włożył wiele wysiłku, żeby odstraszyć niedźwiedzia. Odkąd zwierzę opuściło w marcu swoją kryjówkę, było stale obserwowane. Kiedy miś zbliżał się do terenów zamieszkanych oraz do koszy na śmieci, próbowano go odstraszać gumowym śrutem i petardami. Jesienią założono mu specjalną obrożę z nadajnikiem, aby śledzić trasę jego wędrówek. Kanton odrzucił jednak propozycję berneńskiego zoo, które zaoferowało azyl dla misia.

Wszystkie działania władz okazały się bezskuteczne. Ostatecznie zdecydowano się na odstrzał.

JJ3 przywędrował, podobnie jak jego brat Bruno, z parku narodowego we włoskim Tyrolu. Bruno, którego wędrówka przez Alpy fascynowała dwa lata temu Europę, został zastrzelony w czerwcu 2006 roku. Miał dwa metry wysokości i ważył 100 kg. Był pierwszym od 1835 roku brunatnym niedźwiedziem, jaki przywędrował do Niemiec. Obecnie wypchany Bruno jest częścią stałej ekspozycji w Muzeum Człowieka i Przyrody w Monachium.

Zabicie misia JJ3 wzbudziło wielkie oburzenie we Włoszech, które wcześniej zaoferowały pomoc swoich specjalistów w rozwiązaniu problemu.

"W Szwajcarii, podobnie jak wcześniej w Niemczech w przypadku misia Bruno, podjęto błędną, nieracjonalną decyzję" - powiedział włoski minister środowiska Alfonso Pecoraro Scanio.

Decyzję władz Gryzoni o zabiciu niedźwiedzia skrytykowały również organizacje ekologiczne w Austrii i Szwajcarii oraz obrońcy praw zwierząt.

ab, pap