Polacy walczyli w składzie: Sławomir Mocek (IKS Leszno), Radosław Glonek (Sietom AZS AWFiS Gdańsk), Marcin Zawada i Michał Majewski (obaj AZS AWF Warszawa).
Podopieczni fechmistrza Stanisława Szymańskiego stanęli na podium MŚ po siedmioletniej przerwie. W Nimes w 2001 roku "biało- czerwoni" zajęli drugie miejsce.
Bohaterem polskiej ekipy był w piątek w Pekinie Radosław Glonek. Do ostatniej trzyminutowej rundy w kończącym mecz o brązowy medal pojedynku z Igorem Gridniewem przystępował tracąc 11 trafień. Wygrywając walkę 17:6 doprowadził do remisu 43:43 i dogrywki. Po 15 sekundach dodatkowego czasu pojedynku gdańszczanin zadał kolejne trafienie i zapewnił drużynie brązowy medal.
Wcześniej Polacy sprawili dużą niespodziankę, wygrywając w ćwierćfinale z mistrzami świata w trzech poprzednich latach - Francuzami 45:43. W 1/8 finału pokonali Brytyjczyków 45:40.
Jedyną porażkę zanotowali w półfinale, przegrywając z późniejszymi mistrzami świata - Włochami 38:45. Zespół Italii w finale wygrał z Niemcami 45:35.
Drużyna florecistów wywalczyła 80. medal w historii występów polskich szermierzy w MŚ. Na ten dorobek składa się 17 złotych, 25 srebrnych i 38 brązowych medali.
W tym roku mistrzostwa świata odbywają się tylko w konkurencjach, które nie znalazły się w programie igrzysk w Pekinie. Oprócz florecistów o drużynowe MŚ walczyć będą szpadzistki (sobota). Zawody stanowią jednocześnie okazję do zapoznania się olimpijskimi obiektami w stolicy Chin.
ab, pap