"Spiegel" dowiaduje się, że od kwietnia w Deutsche Bank obowiązują zaostrzone wytyczne, dotyczące podróży służbowych. Wyklucza się podobno m.in. wizyty w domach publicznych i inne frywolne rozrywki na koszt firmy.
"Deutsche Bank" nie aprobuje żadnych rozrywek dla dorosłych i nie będzie refundować takich wydatków" - cytuje w sobotę "Spiegel" w wydaniu internetowym jedną z takich wytycznych i wyjaśnia, że chodzi najwyraźniej o "wizyty w domach publicznych, lokalach ze striptizem i kinach porno".
W wytycznych jest też zakaz płacenia firmową kartą kredytową za takie "rozrywki".
"Spiegel" podaje, że w 2006 roku niemieckie przedsiębiorstwa wydały łącznie na podróże służbowe swoich pracowników 46 miliardów euro.
ab, pap