Po niezłym, momentami widowiskowym, meczu Legia Warszawa pokonała u siebie Wisłę Kraków 2:1 (1:0), a dwie bramki zdobył dla niej 18- letni Maciej Rybus.
W pierwszej połowie Legia uzyskała znaczną przewagę - prowadziła grę i często zagrażała bramce strzeżonej przez Mariusza Pawełka. Szczególnie aktywny od pierwszych minut był zastępujący zawieszonego za kartki Takesure'a Chinyamę Bartłomiej Grzelak. Kilkakrotnie znalazł się w dogodnej sytuacji, ale nie potrafił pokonać bramkarza mistrzów Polski.
Starania ofensywy Legii przyniosły skutek w 29. minucie. Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Rybus, który strzałem po ziemi pokonał Pawełka.
W pierwszej połowie Wisła atakowała sporadycznie, a dwukrotnie w dogodnej sytuacji znalazł się Tomas Jirsak. Jego pierwsze uderzenie zablokował Inaki Astiz, a drugie - wyłapał Jan Mucha.
W 41. minucie żółtą kartkę za faul na Aleksandarze Vukovicu obejrzał Dariusz Dudka. Dla reprezentacyjnego obrońcy było to drugie upomnienie i sędzia Hubert Siejewicz usunął go z boiska. Minutę później Legia była bliska wykorzystania przewagi liczebnej - do akcji ofensywnej włączył się Jakub Wawrzyniak, który idealnie wystawił piłkę Grzelakowi. Uderzenie napastnika z 11 metrów obronił jednak Mariusz Pawełek.
Po zmianie stron Legia zaatakował ze zdwojoną siłą i już pierwsza akcja przyniosła podwyższenie wyniku. Ponownie instyktem strzeleckim popisał się Rybus, który wykończył dokładne podanie Miroslava Radovica.
Strata drugiej bramki pobudziła mistrzów kraju do lepszej gry. W 50. minucie sędzia Siejewicz dopatrzył się faulu Jana Muchy na Jirsaku. Jako wykonawcę "jedenastki" trener Maciej Skorża wyznaczył najskuteczniejszego napastnika Orange Ekstraklasy - Pawła Brożka. Strzelił on jednak słabo, w środek bramki i Mucha bez trudu obronił.
W 60. minucie Brożek naprawił swój błąd. Niefrasobliwość stołecznych obrońców wykorzystał rezerwowy Junior Diaz, który wpadł w pole karne i podał do Brożka a ten skierował piłkę do pustej bramki z odległości pięciu metrów. To jego 19. trafienie w bieżącym sezonie.
Pięć minut później z rzutu wolnego strzelał skrzydłowy Wisły Marcin Zieńczuk, ale piłka otarła się o jednego z legionistów, a następnie odbiła od słupka. Mucha odprowadził ją jedynie wzrokiem.
Później do głosu znowu doszli legioniści, ale osamotniony w ataku Kamil Majkowski najczęściej przegrywał pojedynki z Adamem Kokoszką i Marcinem Baszczyńskim. Więcej bramek kibice na Łazienkowskiej nie zobaczyli, choć fani Legii opuszczali stadion zadowoleni ze zwycięstwa swojej drużyny.Bramki: 1:0 Maciej Rybus (29), 2:0 Maciej Rybus (47), 2:1 Paweł Brożek (60).
Żółte kartki - Legia Warszawa: Dickson Choto, Aleksandar Vuković, Inaki Astiz. Wisła Kraków: Piotr Brożek, Dariusz Dudka, Junior Dias.
Czerwona kartka za drugą żółtą - Wisła Kraków: Dariusz Dudka (41).
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 10 000.
Legia Warszawa: Jan Mucha - Wojciech Szala, Dickson Choto, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak - Miroslav Radović, Roger Guerreiro, Aleksandar Vuković, Ariel Borysiuk (76. Martins Ekwueme), Maciej Rybus (63. Tomasz Kiełbowicz) - Bartłomiej Grzelak (68. Kamil Majkowski).
Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Marcin Baszczyński, Adam Kokoszka, Dariusz Dudka, Piotr Brożek - Wojciech Łobodziński (46. Junior Dias), Tomas Jirsak, Mauro Cantoro, Marek Zieńczuk - Andrzej Niedzielan (46. Paweł Brożek), Jean Paulista (68. Rafał Boguski).