Przedostatni etap rajdu prowadził z El Borma do Ksar Ghilene w Tunezji, miał 330 km długości w tym 282 km odcinka specjalnego.
Druga polska załoga, Piotr Beaupre z pilotem Jackiem Lisickim zajęła na etapie 12. miejsce.
Po awarii samochodu Terranowy liderem rajdu został Francuz Dominique Housieaux (Schlesser Original X822). Krzysztof Hołowczyc awansował na czwarte miejsce.
W sobotę zostanie rozegrany ostatni etap z Ksar Ghilene do El Kantary o długości 338 km w tym 286 km odcinka specjalnego. Meta rajdu jest na wyspie Dżerba.
"Dzisiejszy etap minął bez większych problemów, jechaliśmy spokojnie, swoim tempem. Tutejsze szybkie trasy zdecydowanie sprzyjają samochodom typu buggy, które na prostych są dużo szybsze. W sobotę ostatni etap, podobno trasa będzie bardziej rajdowa, więc mam nadzieję, że uda mi się utrzymać przewagę nad Monterde, który szaleńczo atakuje moją czwartą pozycję" - powiedział na mecie Krzysztof Hołowczyc.
ab, pap