Ponad 320 tys. podpisów pod projektem przywracającym wolne od pracy święto Trzech Króli

Ponad 320 tys. podpisów pod projektem przywracającym wolne od pracy święto Trzech Króli

Dodano:   /  Zmieniono: 
Już 321 tys. podpisów poparcia zebrał komitet inicjatywy ustawodawczej pod obywatelskim projektem ustawy o ustanowieniu 6 stycznia - święta Trzech Króli - dniem wolnym od pracy.

To ponad trzykrotnie więcej niż wymagana liczba - 100 tysięcy podpisów - aby obywatelski projekt trafił pod obrady parlamentu.

Pomimo tego, że zebrano już wystarczającą liczbę podpisów, będą one nadal zbierane do 17 czerwca. "Naszą ambicją jest zdobycie liczby jeszcze większej" - powiedział w sobotę na konferencji prasowej pełnomocnik komitetu, prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki.

Zapowiedział, że 24 czerwca listy z podpisami trafią do marszałka Sejmu.

Kropiwnicki zaznaczył, że 321 tys. podpisów to głosy sprawdzone i są to listy "co do których nie ma dziś wątpliwości". Podkreślił, że najwięcej podpisów zebrano w diecezji tarnowskiej, której przedstawiciele przywieźli ich ponad 218 tys.

Według Kropiwnickiego, w zbieraniu podpisów uczestniczą m.in. Chrześcijański Ruch Samorządowy, Łódzkie Porozumienie Obywatelskie, NSZZ "Solidarność", Akcja Katolicka, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich i Liga Polska. Prezydent Łodzi przyznał, że nie ma kłopotów ze zbieraniem podpisów pod tą inicjatywą.

"Jest to jeden z tych momentów, w których odzyskujemy to, co komuna Polsce zabrała" - zaznaczył. Przypomniał, że to święto istniało w Polsce od momentu chrztu Polski, przez następne tysiąc lat. "Istniało pomimo rozbiorów, okupacji, było świętowane jako dzień wolny od pracy i dopiero za czasów niesławnej pamięci Władysława Gomułki zostało usunięte z kalendarza dni wolnych od pracy" - powiedział.

Podkreślił jednocześnie, że Polacy nigdy się z tym faktem nie pogodzili i jest to święto, w którym masowo chodzą do kościoła, przynoszą stamtąd związane z tym dniem tradycyjne kadzidło i kredę, którą na drzwiach piszą inicjały imion trzech mędrców - Kacpra, Melchiora i Baltazara. "Przywiązanie do tej tradycji i tego święta pomimo prób zlikwidowania go przez komunistów widać istnieje" - mówił Kropiwnicki.

j/pap