Polska: Zagumny, Wlazły (13 pkt), Pliński (8), Nowakowski (6), Winiarski (6), Świderski (13), Ignaczak (libero) oraz Gruszka, Wika, Woicki.
Indonezja: Joni (14), Affan (14), Didi, Ayip (10), Joko, Adam, Bagus (libero) oraz Erwin, Riviansyah.
"Do tego meczu podchodziliśmy jak do każdego innego, na pewno nie lekceważyliśmy zespołu Indonezji" - mówił przed spotkaniem z teoretycznie najsłabszym uczestnikiem II trener Polski Alojzy Świderek.
Polscy siatkarze odnieśli drugie zwycięstwo w walce olimpijski awans. Podobnie jak dzień wcześniej sobotni rywal, egzotyczny zespół z Indonezji, nie zmusił drużyny trenera Raula Lozano do większego wysiłku. Wyrównany przebieg trzeciego seta był bardziej efektem dłuższych chwil dekoncentracji Pawła Zagumnego oraz jego kolegów niż wysokich umiejętności zawodników z Azji.
W pierwszym secie Polska prowadziła m.in. 20:13 i 22:13, żeby następnie stracić serie punktów.
"Zwycięzców nie sądzi się - powiedział wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej ds. szkoleniowych Waldemar Wspaniały. - Zespół mógł poćwiczyć w warunkach meczowych różne akcje i ustawienia. Rozprężenia, jakie miały miejsce w tym spotkaniu, zdarzają się najlepszym zespołom. Liczy się tylko drugie zwycięstwo i oby tak dalej."
Na początku drugiego seta Polska przegrywała 5:8. Po wznowieniu gry straty szybko zostały odrobione. "Siła ognia" była zdecydowanie po stronie wicemistrzów świata.
Wynik trzeciego seta był sprawą otwartą do ostatniej piłki. Przy stanie 23:23 atak skończył Sebastian Świderski. Następnie rywale mieli nieudaną akcję.
pap, em