"Nie ma już ani jednego biletu. Jeśli ktoś teraz kupi kartę wstępu - zrobi to nielegalnie. Staramy się oczywiście powstrzymać sprzedaż wejściówek na czarnym rynku" - wyjaśnił szef komitetu organizacyjnego Martin Kallen.
38 procent biletów rozdysponowały federacje piłkarskie uczestników mistrzostw. 33 procent trafiło do otwartej sprzedaży, 14 przypadło sponsorom, a 15 - zawodnikom, przedstawicielom UEFA oraz miast-organizatorów.
Ceny wejściówek wahały się od 45 do 110 euro. Jedynym wyjątkiem był finał - za obejrzenie 29 czerwca na żywo meczu na Ernst Happel Stadium w Wiedniu należało zapłacić od 160 do 550 euro.
Największe zapotrzebowanie na bilety zgłosiły Szwajcaria, Austria i Niemcy - łącznie 75 procent z 8,7 miliona chętnych pochodziło z tych krajów. Po drugiej stronie spektrum znalazły się Hiszpania, Francja, Włochy, Holandia oraz Polska. Zapotrzebowanie w tych krajach wyniosło od 1 do 4 procent całości.
Organizatorzy spodziewają się, że w trakcie turnieju Austrię i Szwajcarię odwiedzi około 5 milionów fanów piłki nożnej.
ab, pap