Pierwsi absolwenci uniwersytetu dziecięcego

Pierwsi absolwenci uniwersytetu dziecięcego

Dodano:   /  Zmieniono: 
560 dzieci ukończyło w sobotę Łódzki Uniwersytet Dziecięcy na Politechnice Łódzkiej. Najmłodsi otrzymali dyplomy ukończenia ŁUD oraz studenckie czapki, które - jak na zakończenie studiów przystało - dzieci jednocześnie wyrzuciły do góry nad głowami.

Politechnika Łódzka zaprosiła do zabawy w studiowanie dzieci w wieku 7-12 lat. Uczelnia chciała w ten sposób połączyć rozrywkę z propagowaniem edukacji i zachęcić dzieci do poznawania świata i nauki. Ze względu na olbrzymie zainteresowanie zostały utworzone dwie grupy po 280 osób; chętnych było ponad tysiąc.

Zdaniem twórców ŁUD, okazało się, że istnieje duże zapotrzebowanie wśród dzieci na poszerzanie wiedzy i kontakt z naukowcami, którzy potrafią w ciekawy i przystępny sposób przekazywać wiedzę i odpowiadać na trudne dziecięce pytania. A jak podkreślali, pytania dzieci są niesamowite; mali studenci pytali np. czy można przejść przez czarną dziurę i czy jest liczba ostatnia w matematyce.

"Cieszę się, że dzieciom udało się zaszczepić chęć zdobywania wiedzy. Powiedziałem im, żeby dalej szukali w internecie, w książkach. Też to jest ciekawa edukacja dla rodziców, którzy oglądają transmisje wykładów. Uważam, że to wielki sukces. Działamy dla edukacji społeczeństwa już od najmłodszych lat" - powiedział rektor uczelni prof. Jan Krysiński.

Prof. Krysiński liczy, że dzieci z ŁUD za kilka lat pojawią się nie tylko na Politechnice, ale także na innych uczelniach, już w roli prawdziwych studentów. "Jeden z chłopców powiedział mi po wykładzie, że nie wiedział, że wyższe studia są takie fajne. Ośmielamy ich, wchodzą w pewną atmosferę, widzą jak wyglądają budynki, urządzenia sal. Za kilka lat jak przyjdą na uczelnię będą już ośmieleni" - podkreślił rektor PŁ.

Dzieci zgodnie przyznawały, że zajęcia były bardzo fajne. Starszym chłopcom podobał się wykład o komputerach; młodszym dzieciom szczególnie spodobał się wykład "Harry Potter, magia czy fizyka?". "Teraz wiem, że nie można przejść przez ścianę, to tylko takie sztuczki" - powiedział PAP siedmioletni Łukasz. Z takiej formy zajęć zadowoleni byli także rodzice, którzy przyznawali, że dzieci zadają im teraz więcej trudnych pytań.

W semestrze letnim przygotowano dla dzieci pięć wykładów m.in. "Jak duży jest komputer?", "Materiały inżynierskie od Flintstonów do Jetsonów", "Dr Jekyll i Mr. Hyde - dwa oblicza chemii" i "Matematyka jest wszędzie". Na liście najmłodszych studentów byli mieszkańcy 43 miejscowości, a na wykłady dzieci dojeżdżały m.in. z Warszawy, Zielonej Góry i Wrześni. Wszystkie zajęcia były transmitowane przez internet.

Kolejny semestr na Łódzkim Uniwersytecie Dziecięcym ma się rozpocząć w październiku. Pierwszeństwo przy zapisach będą miały te dzieci, które nie znalazły się na liście studentów pierwszego semestru; będą brały w nich udział także dzieci z domów dziecka, którymi opiekuje się uczelnia.

Pierwszy uniwersytet dziecięcy powstał na Uniwersytecie w Tybindze w 2002 roku. Kolejny na Uniwersytecie w Wiedniu w 2003 r. Obecnie prawie na każdej wyższej uczelni w Niemczech i Austrii jest taka placówka.

W Polsce uniwersytety dla dzieci działają od 2007 roku w Krakowie i Warszawie. Politechnika Łódzka jest pierwszą techniczną uczelnią w Polsce, która zaprasza dzieci do zabawy w studiowanie.

ab, pap