Przez Wielkie Jeziora Mazurskie przeszedł w sobotę po południu silny front burzowy. Sięgający 7 stopni w skali Bouforta wiatr wywrócił sześć jachtów i kajak, WOPR podjął z wody szesnaście osób.
Silny wiatr wywrócił łodzie na jeziorach Niegocin, Mikołajskim, Śniardwy, Seksty i Nidzkim, a na Święcajtach pod wpływem nagłego silnego podmuchu wywrócił się kajak.
"Podjęliśmy z wody w sumie szesnaście osób, nikomu nic się nie stało. Przygotowujemy się do podnoszenia z wody wywróconych łodzi" - powiedział Czubiński z Mazurskiego WOPR w Giżycku.
W mazurskich portach zadziałał zainstalowany wiosną system ostrzegający żeglarzy przed burzą. "Na tablicy informacyjnej pulsowało żółte światło, więc żeglarze wiedzieli, że mają wracać do portu. Poza tym w sobotę nie ma tłoku na jeziorach więc i dzięki temu nie było zbyt wielu wywrotek, jak na taki wiatr" - zauważył Czubiński.
Silny wiatr powalił w sobotę po południu w warmińsko-mazurskim 66 drzew i konarów, które blokowały drogi.
Wcześniej silny wiatr, który zerwał się nagle w Olsztynie, wywrócił kilkanaście łodzi biorących udział w dziecięcych regatach na jez. Krzywym. Żadne z dzieci nie ucierpiało.
Pap, keb
"Podjęliśmy z wody w sumie szesnaście osób, nikomu nic się nie stało. Przygotowujemy się do podnoszenia z wody wywróconych łodzi" - powiedział Czubiński z Mazurskiego WOPR w Giżycku.
W mazurskich portach zadziałał zainstalowany wiosną system ostrzegający żeglarzy przed burzą. "Na tablicy informacyjnej pulsowało żółte światło, więc żeglarze wiedzieli, że mają wracać do portu. Poza tym w sobotę nie ma tłoku na jeziorach więc i dzięki temu nie było zbyt wielu wywrotek, jak na taki wiatr" - zauważył Czubiński.
Silny wiatr powalił w sobotę po południu w warmińsko-mazurskim 66 drzew i konarów, które blokowały drogi.
Wcześniej silny wiatr, który zerwał się nagle w Olsztynie, wywrócił kilkanaście łodzi biorących udział w dziecięcych regatach na jez. Krzywym. Żadne z dzieci nie ucierpiało.
Pap, keb