Drastyczne posunięcia władz chińskich mające spowodować zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w Pekinie podczas olimpiady na razie nie przynoszą efektu. W niedzielę stolica Chin była spowita najgęstszym smogiem od kilku tygodni.
W niektórych rejonach miasta widoczność spadła do ok. 1 km. Dochodzi do tego wysoka temperatura (ok. plus 32 st. C), wilgotność wynosząca ok. 70 proc. i brak wiatru.
Władze miejskie przyznały, że jakość powietrza "jest nieodpowiednia dla pewnych grup osób".
Aby zmniejszyć poziom zanieczyszczeń, wprowadzono system dopuszczający każdego dnia do ruchu jedynie połowę samochodów - w dni parzyste samochody z parzystymi cyframi kończącymi numer rejestracyjny, a w dnie nieparzyste - z nieparzystymi.
Wprowadzono też ograniczenia emisji pyłów i dymów przez fabryki.
Jakość powietrza jest tak niska, że eksperci obawiają się czy nie wpłynie to negatywnie na przebieg i poziom wielu konkurencji olimpijskich.
ab, pap