Kibic GKS Katowice zaatakowany siekierą

Kibic GKS Katowice zaatakowany siekierą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z poważnymi obrażeniami głowy trafił do szpitala młody kibic piłkarskiej drużyny GKS Katowice. Został uderzony siekierą przez jednego z chuliganów, podających się za kibiców Ruchu Chorzów - wynika z informacji policji.

Do utarczki doszło po południu na przystanku autobusowym na  katowickim Osiedlu Paderewskiego. Grupa kibiców GKS Katowice czekała tam na  autobus, którym mieli jechać na mecz ze Zniczem Pruszków.

Według relacji świadków, w pewnym momencie na  przystanku zatrzymały się trzy samochody: volkswagen golf, polonez i auto nieustalonej dotąd marki. Z każdego wysiedli młodzi mężczyźni z siekierami. "Ruch, Ruch"- skandowali.

Doszło do szamotaniny, w trakcie której jeden z kibiców GKS, 20-latek, został uderzony siekierą w głowę i ramię, doznając poważnych obrażeń. Trafił do  szpitala w Katowicach-Bogucicach, po południu trwała jego operacja.

Jak powiedział Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji, policjanci wyjaśniają okoliczności zajścia i szukają jego sprawców. Część kibiców - uczestników i świadków awantury - pojechało autobusem na mecz, inni pozostali, powiadamiając policję i pogotowie.

nd, pap