Jak poinformował Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, dziewczyna nie odniosła poważniejszych obrażeń.
O całej sprawie patrol policji pełniący służbę na warszawskim Targówku poinformowali przechodnie. To oni zauważyli trójkę młodych ludzi atakujących a później bijących młodą kobietę. Gdy stanęli w jej obronie, 18-latka zdołała uciec.
"Napastnicy - 23-letni Przemysław S., 19-letnia Wiktoria M. i 18- letnia Agata G. byli też bardzo agresywni w stosunku do policjantów. Funkcjonariuszy przybyłych na miejsce musiały wspomóc dodatkowe załogi. W końcu młodych ludzi udało obezwładnić - okazało się, że są pijani" - dodał Mrozek.
Policja dotarła też do ich ofiary. "Okazało się, że dziewczyna jest lekkoatletką, należy do klubu sportowego i systematycznie trenuje. Napastnicy tuż przed pobiciem powiedzieli jej, że +nie pasuje do ich osiedla, bo za dobrze się prowadzi+. Wcześniej grozili, że spalą jej mieszkanie i +zniekształcą buźkę+" - powiedział Mrozek.
Chuligani odpowiedzą za pobicie 18-latki, a także za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów.pap, em