Policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu sprawę wielomilionowych oszustw kredytowych rozpracowywali od kwietnia. Zatrzymali dotąd trzy osoby, podejrzane o oszustwa i wyłudzenia pieniędzy.
Jeden z mężczyzn to pracownik jednej z wrocławskich instytucji finansowych, nadzorujący w niej przyznawanie kredytów dużej wartości. Pozostali to pośrednik finansowy oraz kredytobiorca prowadzący działalność gospodarczą.
Jak poinformował rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu mł. asp. Paweł Petrykowski, sprawa wyszła na jaw, gdy policjanci ustalili, że we Wrocławiu pracownik centrali jednej z instytucji finansowych, przyjmował łapówki w zamian za przyznanie kredytu na podstawie sfałszowanych dokumentów. Wartość przyjętych przez niego za to łapówek szacuje się na ponad 430 tys. zł. Kredyty przyznawane były osobom fizycznym, prowadzącym działalność gospodarczą.
To właśnie takie osoby wyszukiwał drugi z zatrzymanych - pośrednik finansowy, prawdopodobnie organizator procederu. Interesował się dolnośląskimi firmami o różnych profilach, mającymi problemy finansowe. Proponował ich właścicielom załatwienie kilkumilionowego kredytu w zamian za udziały w firmie. Wręczał łapówkę i załatwiał formalności kredytowe. Mając już udziały w firmie, najczęściej doprowadzał do jej całkowitego przejęcia.
Łączna wartość przyznanych w ten sposób kredytów to co najmniej 38 mln zł, ale - jak zaznaczył Petrykowski - sprawa jest rozwojowa i suma może się zwiększyć. Zatrzymanym mężczyznom grozi kara do 10 lat więzienia.
Wobec dwóch z nich zastosowano areszt tymczasowy z możliwością zamiany na poręczenie majątkowe. Wobec kredytobiorcy zastosowano dozór policyjny. Policjanci na poczet przyszłych kar zajęli mienie należące do podejrzanych, na łączną kwotę ponad miliona złotych.
ND, PAP