Sondaż "Płeć i władza" ośrodka Pew Research Center wykazał, że w 43 proc. amerykańskich związków (nie tylko małżeńskich) kobiety mają ostatnie słowo w większości spraw, a mężczyźni - w 26 proc. W około co trzecim związku (31 proc.) decyzje zazwyczaj podejmowane są wspólnie.
Ankieterzy zbadali cztery obszary: zarządzanie rodzinnymi finansami, duże zakupy, planowanie weekendu i decydowanie o programie telewizyjnym.
43 proc. mężczyzn (wobec 33 proc. kobiet) nie ma decydującego słowa w żadnej z tych dziedzin - wykazało badanie.
Według ankieterów, obie płcie są na ogół zgodne co do tego, kto decyduje w ich związku. Wyjątkiem są rodzinne finanse: aż 45 proc. kobiet twierdzi, że to raczej one, a nie partner (23 proc.) zarządzają wspólnymi pieniędzmi. Nieco inaczej widzą to mężczyźni - 37 proc. uważa, że to oni decydują w tej sprawie; 30 proc. twierdzi natomiast, że robią to ich partnerki.
Decyzja o dużych zakupach dla domu zapada zwykle wspólnie (46 proc.). Jeśli decyduje o nich tylko jedna strona, to zwykle jest to raczej ona (30 proc.) niż on (19 proc.).
Plany weekendowe w 46 proc. związków są zwykle uzgadniane wspólnie. Natomiast kobiety same decydują o nich w 28 proc. związków, a mężczyźni - w 16 proc.
Jeśli chodzi o kontrolę nad pilotem telewizyjnym, to w 27 proc. przypadków mają ją panie, a w 26 proc. - panowie. Co ciekawe, w 26 proc. związków kobiety twierdzą, że to one decydują o oglądanym programie, podczas gdy 30 proc. mężczyzn zadeklarowało, że pozostawia pilota partnerkom.
Jak wykazał amerykański ośrodek, nie ma znaczenia, który z partnerów zarabia więcej. Także w związkach, w których więcej pieniędzy przynosi do domu mężczyzna, częściej decydują kobiety (42 proc. do 30 proc.).
O to, która strona zwykle ma decydujące słowo, ankieterzy spytali 1260 osób pozostających w związkach. W badaniu nie było pytania, czy decyzja zapada wspólnie, ale okazało się, że taka odpowiedź padała bardzo często i była rejestrowana - podał ośrodek na swojej stronie internetowej.
ab, pap