41-letni Abramowicz, który do lipca tego roku, do czasu swojej rezygnacji, był gubernatorem Czukotki, zdobył 96,66 proc. głosów. Mandaty deputowanych wywalczyli też dwaj byli zastępcy Abramowicza - Andriej Gorodiłow i Aramais Dałłakian.
Abramowicz został gubernatorem Czukockiego Okręgu Autonomicznego w 2000 roku. W ten ubogi i słabo zaludniony region zainwestował kilka miliardów dolarów. Miejscowa ludność uznała go za Boga.
Po objęciu władzy Abramowicz zarejestrował na Czukotce trzy spółki-córki koncernu naftowego Sibnieft, którego wówczas był współwłaścicielem. Płacone przez nie podatki stanowiły 80 proc. wpływów budżetowych okręgu.
Za te pieniądze oligarcha m.in. wdrażał ambitny program budownictwa mieszkaniowego, podnosił średnie zarobki i dopłacał Czukczom do letniego wypoczynku na południu Rosji.
W stolicy Czukockiego Okręgu Autonomicznego - Anadyrze, wybudował dom kultury, pałac sportów zimowych, trzygwiazdkowy hotel i Muzeum Czukotki (nazywane nieoficjalnie "muzeum Abramowicza"). Zbudował też nowoczesne siedziby dla Inspekcji Podatkowej i Izby Obrachunkowej.
Jego największym sukcesem było jednak radykalne ograniczenie alkoholizmu wśród lokalnej ludności. Osiągnął to przez przekazywanie wynagrodzeń Czukczów, trudniących się głównie hodowlą reniferów i rybółówstwem, na rachunki bankowe oraz wprowadzenie plastikowych kart płatniczych. Posunięcie to okazało się zabójcze dla tamtejszych bimbrowników.
O zamiarze Abramowicza ustąpienia ze stanowiska po raz pierwszy informowano pod koniec 2006 roku. Jego kadencja upływała w 2010 roku, jednak oligarcha chciał podać się do dymisji od 1 stycznia 2007 roku. Gubernator uważał, że osiągnął swój cel - pomógł w modernizacji zacofanego regionu.
Ówczesny prezydent Rosji Putin, który po zniesieniu bezpośrednich wyborów gubernatorskich w 2005 roku wyznaczył go na drugą kadencję, nie zgodził się na jego odejście. Rezygnację Abramowicza przyjął dopiero obecny gospodarz Kremla Dmitrij Miedwiediew.
Abramowicz, z majątkiem szacowanym na 18,7 mld dolarów, zajął w 2007 roku 16. miejsce na liście najbogatszych ludzi świata magazynu "Forbes". Obecny kryzys finansowy mocno nadszarpnął jego zasoby.
Według rosyjskich mediów, Abramowicz może stanąć na czele czukockiego parlamentu. Z apelem o to do miliardera zwrócił się dotychczasowy przewodniczący Czukockiej Dumy Okręgowej Wasilij Nazarenko, który musiał ustąpić ze stanowiska z przyczyn zdrowotnych.
pap, keb