Konferencja potrwa do piątku. Jej hasło to "Dym jest trucizną". Jak powiedziała PAP prof. Ewa Florek, przewodnicząca komitetu naukowego konferencji, choć z pozoru wszyscy wiedzą o szkodliwości palenia, w Polsce jest wciąż potrzebna dobra edukacja w tym zakresie.
"Musimy mówić o tym nie tylko w czasie Światowego Dnia Rzucania Palenia. O szkodliwości tytoniu powinno się mówić ciągle. To też jest rola mediów, by stale przypominały o fatalnych dla zdrowia skutkach palenia" - powiedziała PAP prof. Florek.
Jak podkreślają organizatorzy, konferencja przeznaczona jest nie tylko dla środowiska naukowego, ale także dla lekarzy, praktyków różnych specjalności, którzy leczą pacjentów z chorób odtytoniowych. Do Poznania przyjechali m.in. onkolodzy, kardiolodzy, pulmunolodzy i genetycy.
Konferencja połączona jest z warsztatami dla nauczycieli poświęconymi antynikotynowej edukacji skierowanej do dzieci i młodzieży.
Dym tytoniowy jest czynnikiem ryzyka sześciu z ośmiu głównych przyczyn zgonów na świecie. Palenie tytoniu jest przyczyną m.in. raka płuca, krtani, nerek, pęcherza moczowego, jak również białaczki, przewlekłej choroby obturacyjnej płuc, choroby niedokrwiennej serca, zawału, poronień i przedwczesnych porodów, wad wrodzonych, niepłodności i innych schorzeń.
Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu przypada zawsze w trzeci czwartek listopada. Wywodzi się z USA. W 1974 roku w jednej z tamtejszych gazet ukazał się apel do czytelników, aby przez jeden dzień nie palili papierosów.
W efekcie, aż 150 tysięcy ludzi spróbowało przez jedną dobę wytrzymać bez palenia. W tym roku dzień ten przypada 20 listopada.
pap, keb