A zaczął grać w kręgle z nudów - dodaje największy sportowy włoski dziennik. Cytuje następnie słowa Kubicy: "zacząłem grać w 2003 roku, bo nie miałem co robić. Regularnie grałem w Krakowie. Potem przestałem i wróciłem do tego 6 miesięcy temu w Mediolanie".
"Bowling i poker to moje dwie pasje, dalekie od torów wyścigowych. Ostatnio idzie mi dobrze, ale mam nadzieję, że się poprawię" - powiedział polski kierowca.
Gazeta odnotowuje, że w czwartek osiągnął swój cel: w ciągu 6 pojedynków zdobył 1330 punktów, co pozwala mu wziąć udział w niedzielnym finale 24 zawodników.
Robert Kubica powiedział, że 6 lat temu grał w kręgle z aktualnym mistrzem świata Formuły 1 Lewisem Hamiltonem. Wie również o tym, że fanami bowlingu są inni kierowcy F1, Brazylijczyk Rubens Barrichello i Niemiec Michael Schumacher.
"Szkoda, że nie grałem nigdy z Alonso. Fernando nie przyjmuje moich zaproszeń, bo wie, że przegra" - zażartował Kubica.pap, em