Polski zespół, biegnący w składzie: Agnieszka Grzybek, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska i Krystyna Pałka, zajął dziesiątą lokatę.
Rosjanki zdominowały pierwsze w sezonie zawody sztafet głównie dzięki znakomitej postawie na strzelnicy. Pokonały dystans bez rund karnych, uzyskując wyraźną przewagę nad walczącymi do ostatnich metrów o drugą pozycję zespołami Norwegii i Francji.
Francuzki także bezbłędnie strzelały, ale na trasie szybsze były biathlonistki z Norwegii. Na finiszu Tora Berger nie dała się doścignąć doświadczonej Sandrine Bailly wyprzedzając rywalkę o dwie sekundy.
Polki rozpoczęły sztafetę bardzo pechowo. Tuż po starcie upadła Madgalena Gwizdoń, podcięta przez przewracającą się zawodniczkę chińską. Najlepsza polska biathlonistka starała się nadrobić straty, ale już podczas pierwszego strzelania musiała biegać karną rundę. Podczas drugiego było jeszcze gorzej i w sumie Gwizdoń spadła na 17. pozycję.
Pozostałe reprezentantki Polski strzelały dużo lepiej i stopniowo odrabiały straty, ale wystarczyło to zaledwie do dziesiątego miejsca na mecie.
Uczestnicy Pucharu Świata pozostają w Hochfilzen, gdzie w czwartek rozpoczynają się kolejne zawody.
ab, pap