Sprawa wyszła na jaw po informacji anonimowej kobiety na policyjny telefon zaufania. "Osoba ta podzieliła się swoim podejrzeniami, że 14-latka mieszkająca na łódzkich Bałutach co najmniej od trzech lat jest wykorzystywana seksualnie przez konkubenta swojej babci" - powiedziała Kącka.
Policjanci skontaktowali się osobiście z informującą o tym kobietą. Dotarli także do matki 14-letniej pokrzywdzonej, która potwierdziła podejrzenia i złożyła zawiadomienie o przestępstwie. "Matka nastolatki nie potrafiła racjonalnie wytłumaczyć dlaczego nie zrobiła tego wcześniej. Przesłuchano także inne osoby z najbliższego otoczenia dziewczynki" - dodała Kącka.
Matka dziewczynki ma ograniczone prawa rodzicielskie; rodziną zastępczą dla nastolatki była jej babcia.
Policjanci zatrzymali 53-letniego konkubenta babci; był on wcześniej notowany m.in. za kradzieże. Podczas przeszukania domu zabezpieczono filmy pornograficzne, które pokazywał dziewczynie.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty przedstawiła mu dwa zarzuty - seksualnego wykorzystywania małoletniej i prezentowania jej treści pornograficznych.
Pokrzywdzona dziewczynka znajduje się pod opieką psychologa i przebywa u swojej ciotki. O jej dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Działający od kilku lata telefon zaufania łódzkiej policji kryminalnej to - (42) 651 50 07. "Zapewniamy, że każda przekazana w ten sposób anonimowo uwaga lub spostrzeżenie będą sprawdzone" - podkreślają policjanci.pap, em