Według niego, Szymoniak został otoczony przed policję i przed wkroczeniem funkcjonariuszy do akcji, próbował się zastrzelić. Dodał, że do zdarzenia doszło około godz. 14., na terenie jednej z posesji w pobliżu Śmigla.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła w czwartek Szymoniakowi zarzuty podwójnego zabójstwa. Ofiarami zbrodni byli 28-letnia kobieta - była szwagierka Szymoniaka oraz jej 31-letni konkubent. Ich ciała z ranami postrzałowymi znaleziono tydzień temu wieczorem na terenie prywatnej posesji w Machcinie koło Kościana.
Szymoniak został skazany na początku grudnia ubiegłego roku na trzy lata więzienia za gwałt na swojej byłej żonie - siostrze zamordowanej. W chwili ogłoszenia wyroku mężczyzna przebywał od kilku miesięcy w areszcie. Sąd podjął jednak postanowienie o zwolnieniu go do czasu uprawomocnienia się wyroku.
Zażalenie wniosła wtedy poszkodowana i Sąd Okręgowy w Poznaniu przywrócił areszt. Wydano nakaz zatrzymania Szymoniaka, który jednak zniknął.
Od decyzji sądu o wypuszczeniu Szymoniaka do czasu uprawomocnienia wyroku nie odwołał się wtedy prowadzący tę sprawę prokurator. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi wewnętrzne postępowanie w sprawie ewentualnej błędnej decyzji prokuratorskiej.pap, keb