Austriacy prowadzili po pierwszej serii, mając 503,0 pkt. Drugie miejsce zajmowali Norwegowie - 486,5 pkt, na trzeciej pozycji byli Polacy - 479,6 pkt.
W pierwszej serii najdłuższy skok - 131,0 m miał Austriak Wolfgang Loitzl. Drugi wynik zanotował Fin Matti Hautamaeki - 128,5 m, trzeci Austriak Gregor Schlierenzauer - 127,5 m.
W polskim zespole najdalej - 127,0 m skoczył Stefan Hula. Kamil Stoch miał 123,0 m, Adam Małysz i Łukasz Rutkowski uzyskali po 121,0 m.
Po skokach Stocha i Rutkowskiego Polska była na 5. pozycji, zdecydowanie prowadzili Austriacy. Stefan Hula lądując na 127,0 m wyprowadził zespół na drugie miejsce, Adam Małysz uzyskując 121,0 m nie utrzymał tej pozycji i po pierwszej serii Polska była trzecia.
Pierwsza seria zakończyła się dwiema niespodziankami - do finału nie awansowały zespoły Rosji i Niemiec. Odpadli także Włosi i Kazachowie.
Po pierwszej kolejce drugiej serii, w której Kamil Stoch uzyskał 126,0 m, reprezentacja Polski spadła na 4. miejsce. W tej kolejce najdłuższym skokiem - 136,0 m ponownie popisał się Austriak Wolfgang Loitzl. Jak się później okazało, był to najlepszy skok w całym konkursie.
Po drugiej kolejce i skoku Łukasza Rutkowskiego - 123,0 m Polacy znaleźli się na piątej pozycji. W tej kolejce najdalej - 135,0 m skoczył Japończyk Takanobu Okabe. O jedno miejsce Polska spadła po trzeciej kolejce, gdy skakał Stefan Hula - 125,0 m.
W czwartej kolejce Adam Małysz oddał - jak się później okazało - najdłuższy skok - 123,5 m. W ostatniej kolejce bardzo słabo skakali Czech Roman Koudelka - 118,0 m i Fin Harri Olli - 108,5 m. Dzięki temu Polacy awansowali w klasyfikacji końcowej na czwarte miejsce. Do brązowego medalu zabrakło im 9,1 pkt.
ab, pap