Chociaż rtęciowe termometry i aparaty do pomiaru ciśnienia krwi zostaną wycofane ze sprzedaży, będzie można ich nadal używać. Ograniczenie, które zacznie obowiązywać od 3 kwietnia, wynika z konieczności dostosowania polskich przepisów dot. produkcji i sprzedaży wyrobów medycznych do dyrektywy UE z 2007 r.
Termometry rtęciowe mogą być zastąpione elektronicznymi. Dokładność pomiaru temperatury jest taka sama. Cena termometru elektronicznego może być od kilku do kilkunastu razy wyższa niż rtęciowego.
Ciśnieniomierze rtęciowe mogą być w pełni zastąpione aparatami elektronicznymi. Są one proste w obsłudze i w większości przypadków nie wymagają ingerencji użytkownika w proces pomiarowy. Zmierzone wartości ciśnienia (skurczowego i rozkurczowego) są możliwe do wielokrotnego odtworzenia po zakończeniu pomiaru. Jednak może się zdarzyć, że jest on mniej dokładny. Dlatego co pewien czas ciśnieniomierze powinny być testowane.
Jak podkreśla Komisja Europejska, rtęć jest bardzo toksyczna dla ludzi, ekosystemu i środowiska. Kiedy produkty, w których jest zawarta, stają się odpadami, może przekształcić się w metylortęć - swoją najbardziej toksyczną formę.
W tej postaci bardzo łatwo przenika do środowiska, szczególnie do wody i organizmów wodnych. KE oblicza, że rocznie w UE wykorzystuje się w produkcji urządzeń pomiarowych 33 tony rtęci, z czego 25-30 ton - tylko w termometrach. Ocenia się, że 80-90 proc. wszystkich produkowanych urządzeń z rtęcią używa się w domach.
Rtęć łatwo przedostaje się do łańcucha pokarmowego. Najbardziej zagrożone zatruciem są dzieci, jeszcze bardziej płody, których układ nerwowy dopiero się rozwija. W organizmie rtęć może uszkadzać mózg i nerwy, zaburzać koordynację i widzenie.ab, pap
Pitbul: Bracia Mroczek w Parlamencie Europejskim. Chcecie tego?