"Oczekujemy na powrót pierwszych osób, najprawdopodobniej w późnych godzinach nocnych" - powiedział Paszkowski dziennikarzom.
Rzecznik MSZ poinformował, że w miejsce gdzie przebywają polscy obywatele we wtorek zostały wysłane dwa samochody. "Jeden minibus z dwunastoma osobami udaje się już z powrotem do Rzymu i o ile wiemy sześć z tych osób dzisiaj około godziny 18.00 odleci do kraju" - mówił.
Paszkowski powiedział, że również drugi samochód, gdy wszystkie miejsca w nim zostaną zajęte, uda się do stolicy Włoch.
Podkreślił, że część osób zostanie zakwaterowana w domu Jana Pawła II. "Miejscowy Caritas rozwiesił we wszystkich parafiach informacje o tym, gdzie można nawiązać kontakt z polską placówką" - mówił.
Rzecznik MSZ zaznaczył, że samochody miały duże trudności z dostaniem się na miejsce, gdzie przebywali Polacy. Jak dodał, większość miasta L'Aquila jest w dalszym ciągu niedostępna. "Władze włoskie zablokowały dojazd do miasta i tylko w drodze wyjątku zezwolono na wjazd dwóm samochodom polskiej ambasady" - powiedział.
W wyniku trzęsienia ziemi w Abruzji w środkowych Włoszech śmierć poniosło 207 osób, 15 jest zaginionych, a 100 ciężko rannych. Epicentrum trzęsienia znajdowało się około 110 km na północny wschód od stolicy Włoch. Wstrząsy dotknęły łącznie 26 miejscowości w rejonie L'Aquili - 70-tysięcznego miasta leżącego w górskiej dolinie w Apeninach.
pap, keb