Zwierzę widziało już pięć-sześć osób, przede wszystkim rolnicy pracujący na polach w rejonie miejscowości Radlin i Cedzyna.
Mieszkanka Cedzyny Aniela Kowalik powiedziała, że widziała w piątek rano na polu dużego kota z długim ogonem. Zwierzę uciekło do lasu. Na polu pozostały ślady. Analizują je leśnicy.
Wójt powiedział, że mieszkańcy miejscowości, w których pojawiło się zwierzę, są przez megafon ostrzegani i proszeni o pozostanie w domach i zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo dzieci. Leśnicy i strażacy penetrują okolice, w których widziano kota.
Okolice te są gęsto zaludnione. Cedzyna jest miejscowością wypoczynkową odwiedzaną chętnie nie tylko przez kielczan. W lesie ulokowane są trzy duże hotele.
W związku z podejrzeniem pojawienia się na terenie województwa świętokrzyskiego niezidentyfikowanego zwierzęcia drapieżnego - prawdopodobnie pumy - Państwowa Straż Łowiecka zaleca zachowanie szczególnej ostrożności.
W komunikacie służby prasowe wojewody świętokrzyskiego informują, że w przypadku zaobserwowania zwierzęcia nie należy się do niego zbliżać, ani wykonywać gwałtownych ruchów. Należy niezwłocznie powiadomić stosowne służby - policję, Państwową Straż Łowiecką czy Straż Leśną.
Należy dopilnować, aby dzieci nie przebywały bez nadzoru na terenach polnych i leśnych. Zwierzęta domowe nie powinny wychodzić poza obręb posesji, gdyż mogą paść łupem drapieżnika. Zwierzęta gospodarskie powinny przebywać pod nadzorem człowieka.
Zabudowania gospodarcze należy zamykać i zabezpieczać przed możliwością wtargnięcia dzikich zwierząt. Należy unikać poruszania się drogami leśnymi, a jeśli jest to konieczne - nie należy wybierać się do lasu w pojedynkę.
Jak poinformował rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu Mariusz Turczyk, Straż Leśna Nadleśnictwa Daleszyce (Świętokrzyskie) została postawiona w stan pogotowia. Strażnicy patrolują okoliczne lasy. Z ambony łowieckiej obserwację prowadzi strażnik łowiecki.
Pod koniec kwietnia dużego drapieżnika widziano w pobliżu Opoczna (Łódzkie), a w pierwszej połowie kwietnia - w województwie śląskim. Na początku marca zwierzę zauważono na południowej Opolszczyźnie. W październiku 2008 roku duży kot miał grasować w Małopolsce.
ND, PAP