Obdarzona potężnym głosem Zykina wykonywała tradycyjne i ludowe pieśni rosyjskie w manierze zbliżonej do operowej i z towarzyszeniem orkiestry. Rosyjska telewizja "Russia Today" nazwała ją "ulubioną wokalistką Kremla", zaznaczając, że występowała przed Stalinem, Chruszczowem, Breżniewem i Gorbaczowem.
Podczas II wojny światowej pracowała jako robotnica w fabryce. Karierę, trwającą przez wszystkie powojenne lata ZSRR, rozpoczęła w 1947 roku. Miliony radzieckich telewidzów podbiło jej wykonanie "Wołgi" i innych powszechnie znanych pieśni. Sama Zykina podkreślała, że w jej rodzinie "śpiewali wszyscy", a pierwszych piosenek ludowych nauczyła ją babcia.
"Inaczej niż wielu jej kolegów, Ludmiła Zykina zawsze była przykładem umiaru i smaku. Jej pieśni zawsze były poza wszelką krytyką" - powiedział o zmarłej cytowany przez agencję AFP wybitny rosyjski baryton Dmitrij Chworostowski.
ND, PAP