"Chcę wykorzystać tę drugą szansę i zadośćuczynić fanom Herthy to, co za pierwszym razem nie wyszło" - powiedział.
"Artur jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, który wie, gdzie stoi bramka. Ma za sobą bardzo bogatą karierę i chcę, by udowodnił również w Berlinie, że jest dobrym piłkarzem" - dodał menedżer Herthy Michael Preetz.
W minionym sezonie "Król Artur", jak nazywany jest Polak, zdobył 13 goli dla Arminii, która jednak spadła do drugiej ligi. Wcześniej występował w Lechu Poznań i Widzewie Łódź. W reprezentacji Polski ma bilans 17 spotkań i cztery trafienia.
Do ponownego przyjścia do Berlina namówił Wichniarka obecny trener Herthy Lucien Favre. "Obserwowałem go od dwóch lat i od pewnego czasu namawiałem do dołączenia do nas. Wiem, że świetnie wkomponuje się w zespół" - przyznał.
Hertha od dłuższego czasu ma kłopoty finansowe, a Polak ma być tańszym odpowiednikiem Andrieja Woronina i Marko Pantelica, którzy opuścili drużynę. Po raz pierwszy Wichniarek ma zadebiutować w sobotę w sparingu przeciwko Rot-Weiss Prenzlau.pap, em