Drugim po Kostaryce państwem o najwyższym HPI jest według NEF Dominikana. Na trzecim miejscu uplasowała się Australia, jako jedyne w pierwszej dziesiątce państwo spoza Ameryki Łacińskiej.
Polska uplasowała się na 77. miejscu. W Europie Środkowo-Wschodniej nieco lepiej od nas wypada tylko Słowacja i Rumunia, zaś Węgry, Czechy, Bułgaria i państwa bałtyckie znajdują się na dalszych pozycjach.
Na ostatnich dziesięciu lokatach uplasowały się państwa subsaharyjskie, przy czym najniższy wynik uzyskało Zimbabwe.
Natomiast państwa wysoko rozwinięte znalazły się w środku stawki. Najwyżej z nich, na 43. miejscu, figuruje Holandia. Niemcy znajdują się na 51. miejscu, Wielka Brytania na 74., a USA dopiero na 114.
"Poszczególne kraje osiągają bardzo odmienne wyniki dla różnych komponentów indeksu" - wskazują autorzy raportu. I tak, choć mieszkańcy zamożnych państw na ogół długo żyją, ich tryb życia silnie oddziałuje na środowisko. Przykładowo, mieszkańcy Kostaryki żyją dłużej niż Amerykanie i są bardziej usatysfakcjonowani swoim życiem, a jednak zużywają w przeliczeniu na osobę czterokrotnie mniej zasobów naturalnych.
W poprzedniej edycji raportu, opublikowanej w 2006 r., najwyższy HPI miały wyspy Vanuatu w Oceanii, a Kostaryka była na drugim miejscu.