Cały proces był bacznie obserwowany przez ekologów. Na jednej z rozpraw pojawił się tłum w krawatach w podobizną niedźwiadka. Fani Knuta zbierali natomiast podpisy pod listą poparcia dla berlińskiego zoo. Cała akcja prowadzona była pod hasłem „Knut forever in Berlin".
Misia Knuta cały świat poznał trzy lata temu. Wtedy to, odrzucony przez matkę niedźwiadek trafił pod opiekę Thomasa Dörfleina, weterynarza z berlińskiego zoo i od razu stał się główną atrakcją ogrodu, budząc jednocześnie ogromne zainteresowanie mediów. Dotychczas Knuta odwiedziło ponad siedem milionów osób z całego świata, co przyniosło berlińskiemu zoo ogromne wpływy. Szacuje się, że tylko w 2007 roku na koncie berlińskiego ogrodu pojawiło się dodatkowych 5 milionów euro. CZYTAJ WIĘCEJ.
Ops dar