Problem z powrotem do kraju, bo biuro podróży nie zapłaciło przewoźnikowi, to niejedyna pułapka, która czyha na turystów.
Częściej zdarza się, że standard lub położenie hotelu odbiega od tego, co pokazywały foldery, pobyt wczasowiczów jest skracany lub zmieniana jest cena imprezy. Klienci biur podróży nie są w takich sytuacjach bezradni, gdyż prawo stoi po ich stronie.
Organizator wyjazdu odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych. Jego odpowiedzialność wyłącza jedynie działanie sił wyższych (np. klęski żywiołowe, trzęsienie ziemi, huragan) lub sytuacje, gdy do niewykonania umowy przyczynił się sam klient. Podstawą do dochodzenia roszczeń jest umowa zawarta z organizatorem imprezy.
Źródło: Wprost Light