41 dni i 41 nocy zajęło 63-letniemu Aleksandrowi Dobie samotne opłynięcie jeziora Bajkał.
Polak wyruszył w podróż w czerwcu tego. Pomimo braku cywilizacji i trudnej pogody zdołał przebyć dystans liczący 2 tysiące kilometrów wyłącznie za pomocą siły własnych mięśni. Z patronującym przedsięwzięciu klubem Arsobatravel kontaktował się w tym czasie wyłącznie za pośrednictwem SMS-ów.
W tej chwili Doba płynie z biegiem rzeki Angara do Irkucka. Za tydzień dotrze do Irkucka i wsiądzie do pociągu do Polski.
W tej chwili Doba płynie z biegiem rzeki Angara do Irkucka. Za tydzień dotrze do Irkucka i wsiądzie do pociągu do Polski.
keb