Kumulacja rosła ponad sześć i pół miesiąca, osiągając najwyższy pułap w historii tej gry. Nagły wzrost głównej wygranej, ogłoszony już po ciągnieniu, to rezultat korekty przeprowadzonej w związku z bardzo wysokimi wpływami z zakładów.
Ansa podała, że szczęśliwy kupon za 2 euro kupiony został w miejscowości Bagnone w prowincji Massa Carrara w Toskanii.
W ostatnich tygodniach Włochy ogarnęła prawdziwa gorączka "totka". Przed każdym losowaniem ogromne kolejki ustawiały się do barów i kolektur, gdzie sprzedawano kupony. Do przygranicznych włoskich miast i miejscowości masowo przyjeżdżali mieszkańcy sąsiednich krajów, tylko po to, by kupić i wypełnić kupon.
Poprzedni rekord w Superenalotto padł w październiku zeszłego roku; w Katanii na Sycylii ktoś wygrał wtedy 100 milionów euro.
Największym wygranym jest niewątpliwie budżet państwa. W ciągu ostatnich 6 miesięcy do jego kasy wpłynęło prawie 1 miliard euro.
ND, PAP