"Jest oczywiste, że na mój wynik w kwalifikacjach wpłynęła czerwona flaga, spowodowana wypadkiem Rubensa Barrichello. Ale w takiej sytuacji znalazła się większość kierowców. W pierwszej części ostatniego etapu kwalifikacji użyliśmy twardych opon i to kosztowało mnie dużo czasu. Twarde opony, w porównaniu z miękkimi, były wolniejsze o dwie dziesiąte tylko na pierwszych dwóch zakrętach. W niedzielę czeka nas bardzo ciężki wyścig, tor jest trudny, wymaga dobrej trakcji i stabilności samochodu, szczególnie przy hamowaniu. W Singapurze trzeba być doskonale przygotowanym kondycyjnie, jest tu dużo zakrętów. Trzeba cały czas walczyć" - powiedział po zakończeniu kwalifikacji Kubica.
Ostatnia cześć sesji kwalifikacyjnej została przerwana na niespełna pół minuty przed końcem, gdy swój bolid rozbił Barrichello i już żadnemu z kierowców nie udało się poprawić czasu.
Sporą niespodzianką jest dopiero 12. miejsce w kwalifikacjach lidera mistrzostw świata Formuły 1 Brytyjczyka Jensona Buttona (Brawn GP) oraz trzynasty czas Fina Kimi Raikkonena z Ferrari.
pap, em