Już niedługo będący na służbie policjanci nie będą musieli sprzątać po psach i koniach, które wraz z nimi "patrolują" warszawskie ulice - to najnowsza propozycja biura ochrony środowiska stołecznego Ratusza. Zapisy ws. sprzątania po policyjnych zwierzętach znalazły się w przygotowanym przez biuro projekcie zmian w Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie Warszawy, który nakazuje sprzątanie psich odchodów właścicielowi zwierzęcia. W najbliższy czwartek sprawą zajmą się stołeczni radni.
Nowe przepisy mają dotyczyć także funkcjonariuszy Straży Miejskiej, która nie ma ani psów, ani koni. - Od 2006 r. do czerwca tego roku mieliśmy dwa psy - labradora i owczarka niemieckiego, które pomagały wykrywać narkotyki, ale głównie służyły nam do celów pokazowych, m.in. brały udział w prezentacjach organizowanych w szkołach - powiedziała Katarzyna Dobrowolska z biura prasowego Straży Miejskiej. Dodała, że straż nie planuje w najbliższym czasie zakupu żadnych zwierząt.
Z obowiązku sprzątania po swoim psie byli dotychczas zwolnieni jedynie niewidomi i niepełnosprawni, korzystający z psów-przewodników lub psów-opiekunów. Za niewywiązanie się z tego obowiązku Straż Miejska może ukarać właściciela psa grzywną w wysokości od 20 do 500 zł.
PAP, arb