Po skandalu jaki spowodował swym zachowaniem Tiger Woods, kolejne firmy wycofują się ze sponsorowania najbogatszego sportowca świata. Golfista zawiesił karierę, aby ratować swoje małżeństwo. Będzie go to jednak kosztowało więcej niż się spodziewał. W poniedziałek ze sponsorowania Woodsa wycofała się ogromna firma doradczo-ubezpieczeniowa Accenture, która towarzyszyła sportowcowi przez ostatnie sześć lat.
Natomiast firma Gillete ogłosiła przerwanie współpracy z golfistą. Podobnie może być z Nike, który póki co twardo stoi za sportowcem. Wcześniej z Woodsem rozstał się producent napojów energetycznych Gatorade wycofując z rynku napój firmowany imieniem golfisty: Gatorade Tiger Focus. Nad dalszą współpracą z Woodsem zastanawia się firma telekomunikacyjna AT&T. Decyzji o dalszej współpracy nie podjęła też EA Sports - Woods jest twarzą jednej z gier komputerowych tej firmy. Ze względu na kryzys gospodarczy, kilka tygodni temu General Motors zrezygnował z reklamowania przez golfistę samochodów marki Buick.
Woods zarabiał rocznie na kontraktach reklamowych 100 milionów dolarów. Jednak ponad dwa tygodnie temu wybuchł skandal po tym jak sportowiec rozbił swój samochód na drzewie na podwórku sąsiada. Był to efekt kłótni małżeńskiej. Wkrótce po wypadku w mediach pojawiały się kolejne kobiety podające się za kochanki popularnego sportowca.
33-letni Woods jest liderem światowego rankingu golfistów. Wygrał do tej pory 14 turniejów wielkoszlemowych. Zawodowcem jest od 1996 roku, a od 2002 roku uchodzi za najlepiej zarabiającego sportowca na świecie. W październiku magazyn Forbes poinformował, że został pierwszym miliarderem wśród sportowców.PAP, arb