Każdy narciarz lub snowboardzista, który nie ukończył jeszcze 15 roku życia będzie musiał nosić w czasie jazdy na stoku kask ochronny. Ustawę wprowadzającą taki przepis podpisał prezydent Lech Kaczyński.
Co jeśli nieletni narciarz nie będzie miał na głowie kasku? On sam konsekwencji nie poniesie, ale ukarani będą jego opiekunowie. Policja zgodnie z nowymi przepisami będzie miała prawo ukarać ich mandatem.
Jednak policja zapowiada, że na początek takich srogich kar nie będzie stosować. - Będą pouczenia, a policjanci z naszych patroli na stokach będą informować rodziców o nowym prawie - mówi nadkom. Kazimierz Pietruch z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Jednocześnie ostrzega: - Jeśli mimo naszego pouczenia, kogoś ponownie złapiemy na tym, że nadal nie ma kasku, to jego opiekunom wystawimy mandat - dodaje.
Jednak policja zapowiada, że na początek takich srogich kar nie będzie stosować. - Będą pouczenia, a policjanci z naszych patroli na stokach będą informować rodziców o nowym prawie - mówi nadkom. Kazimierz Pietruch z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Jednocześnie ostrzega: - Jeśli mimo naszego pouczenia, kogoś ponownie złapiemy na tym, że nadal nie ma kasku, to jego opiekunom wystawimy mandat - dodaje.
"Gazeta.pl", mm