Oficjalnie informacji o transferze Muchy nikt jeszcze nie potwierdził, ale brytyjskie dzienniki "The Times" i "The Guardian" napisały, że Słowak zagra w 10. obecnie drużynie angielskiej ekstraklasy, z którą podpisał wstępny kontrakt. W zeszłym tygodniu bramkarz przebywał na Wyspach Brytyjskich, gdzie negocjował warunki umowy. W środę Legia wydała oficjalny komunikat, w którym poinformowała, że Słowak latem - po zakończeniu kontraktu - zmieni pracodawcę. Warszawski klub nie może więc liczyć na żadne wpływy z transferu. Wcześniej wicelider polskiej ekstraklasy zaoferował Słowakowi przedłużenie umowy na bardzo korzystnych warunkach, a w negocjacje zaangażował się osobiście współwłaściciel klubu Mariusz Walter. Propozycja nie została jednak przyjęta.
Mucha miał otrzymać siedem oficjalnych propozycji zmiany barw klubowych, a najlepsze warunki finansowe przygotowały klubu tureckie. Reprezentant Słowacji chciał jednak spełnić jedno ze sportowych marzeń i zagrać w Anglii - w środę wyjechał na kilka godzin z hiszpańskiego Mijas, gdzie Legia przebywa na zgrupowaniu, by w Maladze podpisać umowę z drużyną z Liverpoolu. Według wstępnych ustaleń, w Evertonie ma grać przez trzy lata.
27-letni Mucha przyszedł do Legii jesienią 2005 roku. Po roku siedzenia na ławce rezerwowych zastąpił w podstawowym składzie Łukasza Fabiańskiego. W reprezentacji Słowacji zagrał w 13 meczach i awansował z nią do tegorocznych mistrzostw świata w RPA.PAP, arb