Zakład karny mieści się w mieście Czhonan, około 100 kilometrów na południe od Seulu. Władze podkreślają, że w przestrzegane są tam prawa człowieka i więźniów traktuje się w sposób humanitarny, bez względu na pochodzenie, język, kulturę, czy wyznanie. Wielu strażników biegle mówi po angielsku, rosyjsku lub chińsku. Więzienna biblioteka zaopatrzona została w książki przez ambasady różnych państw. Osadzeni mogą również uczestniczyć w lekcjach języka koreańskiego.
Odsiadujący karę w więzieniu Amerykanin powiedział dziennikarzom, że panujące w zakładzie w Czhonan warunki są porównywalne z innymi więzieniami w Korei Południowej. O wiele lepsze - według niego - były kuchnia i oferta edukacyjna. W ciągu ostatnich czterech lat liczba obcokrajowców odsiadujących kary w południowokoreańskich więzieniach podwoiła się i sięgnęła 1 500 osób.
PAP, arb