Skamieniały szkielet 10-metrowego rekina, żyjącego 89 mln lat temu, odkryto w Stanach Zjednoczonych. Naukowcy odkopali jego żuchwę i pokaźne zęby.
Naukowcy przypuszczają, że rekin żerował przy dnie, żywiąc się dużymi skorupiakami, których pancerze kruszył za pomocą zębów ułożonych gęsto w rodzaj płyt.
Gatunek ten był wcześniej znany paleontologom. Jednak najnowsze znalezisko, którego dokonano w formacji geologicznej Fort Hays Limestone w Kansas, świadczy o tym, że mógł osiągać znaczniejsze rozmiary niż wcześniej przypuszczano.
"Mimo, że to tylko część całego ciała rekina, ten fragment żuchwy ma olbrzymie rozmiary. Szacunkowa długość żuchwy to jeden metr, co sugeruje, że całe ciało miało długość 10 metrów" - wyjaśnia jeden z odkrywców, Kenshu Shimada z DePaul University w Chicago.
Pełne wyniki badań opublikowano w artykule na łamach pisma "Cretaceous Research".
Gatunek ten był wcześniej znany paleontologom. Jednak najnowsze znalezisko, którego dokonano w formacji geologicznej Fort Hays Limestone w Kansas, świadczy o tym, że mógł osiągać znaczniejsze rozmiary niż wcześniej przypuszczano.
"Mimo, że to tylko część całego ciała rekina, ten fragment żuchwy ma olbrzymie rozmiary. Szacunkowa długość żuchwy to jeden metr, co sugeruje, że całe ciało miało długość 10 metrów" - wyjaśnia jeden z odkrywców, Kenshu Shimada z DePaul University w Chicago.
Pełne wyniki badań opublikowano w artykule na łamach pisma "Cretaceous Research".
PAP, im