Znaleziony w wiecznej zmarzlinie doskonale zachowany okaz mamuta sprzed ok. 42 tys. lat będzie można podziwiać od najbliższego piątku w Field Museum, w Chicago. Zdaniem naukowców jest to najlepiej zachowany okaz mamuta na świecie.
Bardzo młodą samicę mamuta, którą nazwał Luba, odnalazł w 2007 r. w rejonie Jamał na Syberii hodowca reniferów.
Samica mierzy 114 cm długości i waży 42 kg. Ocenia się, że w momencie śmierci miała zaledwie 1 miesiąc życia.
Dorosłe okazy mamuta mogą osiągać do 3 metrów wzrostu i ważyć do 4 ton.
Luba stała się prawdziwą gratką dla naukowców, którzy mogli dokonać jej szczegółowych badań, w tym przy pomocy tomografii komputerowej. Zbadali m. in. zawartość jej żołądka, w którym znaleźli ślady mleka jej matki.
Na podstawie analizy jej uzębienia można było wysnuć wiele wniosków na temat środowiska naturalnego, w którym żyła, jej diety i stanu zdrowia.
"Można w ten sposób uzyskać lepsze wyobrażenie jak wyglądała naprawdę odległa przeszłość" - powiedział Dan Fisher, paleontolog z uniwersytetu stanu Michigan i kurator muzeum.
"Z okazu zawierającego mięśnie i powłoki skórne można dowiedzieć się rzeczy, których nie można dowiedzieć się z badań szkieletu" - dodał Tom Skwerski, menadżer i projektant ekspozycji. "To jest tak jakbyśmy nagle dostali cenny podarunek mogący potwierdzić wiele naszych teorii".
Według ustaleń naukowców Luba najprawdopodobniej utonęła w rzecznym mule. Rzeka zmieniła koryto i ciało pozostawało w wiecznej zmarzlinie przez tysiące lat. Dodatkowo doskonałemu zachowaniu mięśni i powłok skórnych sprzyjała flora bakteryjna.
Samica mierzy 114 cm długości i waży 42 kg. Ocenia się, że w momencie śmierci miała zaledwie 1 miesiąc życia.
Dorosłe okazy mamuta mogą osiągać do 3 metrów wzrostu i ważyć do 4 ton.
Luba stała się prawdziwą gratką dla naukowców, którzy mogli dokonać jej szczegółowych badań, w tym przy pomocy tomografii komputerowej. Zbadali m. in. zawartość jej żołądka, w którym znaleźli ślady mleka jej matki.
Na podstawie analizy jej uzębienia można było wysnuć wiele wniosków na temat środowiska naturalnego, w którym żyła, jej diety i stanu zdrowia.
"Można w ten sposób uzyskać lepsze wyobrażenie jak wyglądała naprawdę odległa przeszłość" - powiedział Dan Fisher, paleontolog z uniwersytetu stanu Michigan i kurator muzeum.
"Z okazu zawierającego mięśnie i powłoki skórne można dowiedzieć się rzeczy, których nie można dowiedzieć się z badań szkieletu" - dodał Tom Skwerski, menadżer i projektant ekspozycji. "To jest tak jakbyśmy nagle dostali cenny podarunek mogący potwierdzić wiele naszych teorii".
Według ustaleń naukowców Luba najprawdopodobniej utonęła w rzecznym mule. Rzeka zmieniła koryto i ciało pozostawało w wiecznej zmarzlinie przez tysiące lat. Dodatkowo doskonałemu zachowaniu mięśni i powłok skórnych sprzyjała flora bakteryjna.