Coraz więcej niemieckich żołnierzy, którzy odbyli służbę w Afganistanie, cierpi na problemy psychiczne - ocenił parlamentarny pełnomocnik ds. sił zbrojnych Reinhold Robbe w przedstawionym we wtorek raporcie na temat Bundeswehry.
W zeszłym roku zespół stresu pourazowego zdiagnozowano u 466 żołnierzy. To prawie dwa razy więcej niż w 2008 roku - wynika z raportu.
Prawie 90 proc. żołnierzy, którzy cierpią na zaburzenia psychiczne, służyło wcześniej w Międzynarodowych Siłach Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie. Według Robbego wielu żołnierzy ze wstydu ukrywa swe problemy psychiczne.
Niemieccy żołnierze służący w Afganistanie skarżą się na braki w wyposażeniu, w tym niewystarczającą liczbę pojazdów opancerzonych, niedostateczne przygotowanie do misji, a także zbyt małą liczbę lekarzy w armii. Jak podkreślił Robbe, dla żołnierzy nie do przyjęcia jest argument, iż brakuje pieniędzy na poprawę w tej dziedzinie.
W swoim raporcie Robbe zaapelował również o większe wsparcie dla udziału niemieckiej armii w misjach zagranicznych ze strony społeczeństwa. "Nie chodzi o polityczną zgodę na udział w misji lecz zrozumienie dla żołnierza, który naraża swoje zdrowie i życia dla naszego kraju" - ocenił pełnomocnik ds. sił zbrojnych, który pełni rolę swoistego rzecznika praw żołnierzy.
Pod Hindukuszem stacjonuje obecnie ok. 4500 żołnierzy Bundeswehry. Według sondaży większość Niemców sprzeciwia się udziałowi ich kraju w misji ISAF.
PAP, im
Prawie 90 proc. żołnierzy, którzy cierpią na zaburzenia psychiczne, służyło wcześniej w Międzynarodowych Siłach Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF) w Afganistanie. Według Robbego wielu żołnierzy ze wstydu ukrywa swe problemy psychiczne.
Niemieccy żołnierze służący w Afganistanie skarżą się na braki w wyposażeniu, w tym niewystarczającą liczbę pojazdów opancerzonych, niedostateczne przygotowanie do misji, a także zbyt małą liczbę lekarzy w armii. Jak podkreślił Robbe, dla żołnierzy nie do przyjęcia jest argument, iż brakuje pieniędzy na poprawę w tej dziedzinie.
W swoim raporcie Robbe zaapelował również o większe wsparcie dla udziału niemieckiej armii w misjach zagranicznych ze strony społeczeństwa. "Nie chodzi o polityczną zgodę na udział w misji lecz zrozumienie dla żołnierza, który naraża swoje zdrowie i życia dla naszego kraju" - ocenił pełnomocnik ds. sił zbrojnych, który pełni rolę swoistego rzecznika praw żołnierzy.
Pod Hindukuszem stacjonuje obecnie ok. 4500 żołnierzy Bundeswehry. Według sondaży większość Niemców sprzeciwia się udziałowi ich kraju w misji ISAF.
PAP, im