Małysz rozczarowany czwartym miejscem w Planicy; triumfował Amman

Małysz rozczarowany czwartym miejscem w Planicy; triumfował Amman

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M. Stelmach/Wprost 
Adam Małysz zajął czwarte miejsce w mistrzostwach świata w lotach narciarskich rozegranych w słoweńskiej Planicy. Złoty medal zdobył Szwajcar Simon Ammann, srebrny Austriak Gregor Schlierenzauer, a brązowy Norweg Anders Jacobsen.
"Jestem na pewno zawiedziony, bo była szansa na medal, która może się już więcej nie powtórzyć" - ocenił Adam Małysz, który jeszcze po trzeciej serii był drugi, za Ammannem. Do trzeciego miejsca, na którym uplasował się Norweg Anders Jacobsen, brakło mu zaledwie 0,4 pkt, mniej niż pół metra.

Jednak w sobotę dwukrotny wicemistrz olimpijski z Vancouver nie miał swojego dnia. "Liczyłem na więcej. Jakoś mam pecha w mistrzostwach świata w lotach. Gdybym dziś skakał tak jak wczoraj, wówczas mógłbym nawet powalczyć z Ammannem" - przyznał polskim dziennikarzom po zakończeniu konkursu.

Podkreślił, że przy współczesnych skokach przegrywa się nawet i o jedną dziesiątą, a ten 211. metr będzie mu się śnił. "Pierwszy skok mocno spóźniłem. Nogi mi wyjechały, niemal spadłem z progu. Nie miałem odpowiedniej wysokości, żeby daleko polecieć. Coś zrobiłem nie tak w powietrzu, ale to wykaże dopiero analiza" - mówił mocno zasmucony.

W trzeciej próbie Małysz osiągnął 211 m, gdy Jacobsen 230,5, Schlierenzauer 222,5, a młody Czech Antonin Hajek 223,5 m. W czwartej "Orzeł z Wisły" wylądował na 211,5 m, ale jego rywale skakali zdecydowanie dalej. Schlierenzauer uzyskał 230,5 m, a Jacobsen 227,5 m i z piątej pozycji awansował na trzecią.

Rekordzista świata w lotach Norweg Bjoern Einar Romoeren, który w marcu 2005 roku w Planicy lądował na 239. metrze, teraz zajął dziewiąte miejsce z najlepszym skokiem w czwartej serii - 223 m.

A ta seria była rekordowa. 29-letni Ammann uzyskał drugi w historii lotów wynik 236,5 m. 23-letni Stoch poprawił rekord życiowy o 7,5 m (218 m), także 23-letni Hajek aż o 33 m (236 m), a 38-letni Japończyk Noriaki Kasai o 9,5 m (224 m).

Simon Ammann był największą gwiazdą sezonu 2009/2010. Zdobył dwa złote medale olimpijskie, Puchar Świata i tytuł mistrza świata w lotach. Adam Małysz ma w dorobku dwa srebrne medale z Vancouver, czwarte miejsce w lotach i piąte w Pucharze Świata. Fin Janne Ahonen, który wrócił do sportu po rocznej przerwie i zapowiadał walkę o czołowe lokaty, wrócił z Kanady bez medali, ale z kontuzją. W Pucharze Świata zajął 11. miejsce, a w lotach 27.

Kolejny Polak, Kamil Stoch uplasował się na 16. pozycji.


em, pap