Do mieszkania na siódmym piętrze bloku na katowickim osiedlu Tysiąclecia wdrapał się bez żadnych zabezpieczeń 50-letni włamywacz. Policjanci zatrzymali, gdy opuszczał mieszkanie z łupem. Policja sprawdza, czy mężczyzna brał udział w podobnych kradzieżach.
50-letniego Romana F. katowiccy policjanci ochrzcili już "człowiekiem-pająkiem" lub "Spidermanem". W nocy z niedzieli na poniedziałek złodziej dostał się do mieszkania na siódmym piętrze, wspinając się po kolejnych balkonach. Gdyby nie interwencja policjantów, ukradłby biżuterię i pieniądze o łącznej wartości kilku tysięcy złotych.
Policja nie ujawnia, w jaki sposób dowiedziała się o kradzieży. Funkcjonariusze sprawdzają, czy mężczyzna brał udział w innych włamaniach do wysokich budynków w mieście.
W ostatnim czasie w Katowicach doszło do kilkunastu kradzieży tego typu. Z policyjnego doświadczenia wynika, że często włamywacze wykorzystują rusztowania stojące wokół bloków z odnawianą lub ocieplaną elewacją.
Za kradzieże z włamaniem może grozić kara do 10 lat więzienia.
Policja nie ujawnia, w jaki sposób dowiedziała się o kradzieży. Funkcjonariusze sprawdzają, czy mężczyzna brał udział w innych włamaniach do wysokich budynków w mieście.
W ostatnim czasie w Katowicach doszło do kilkunastu kradzieży tego typu. Z policyjnego doświadczenia wynika, że często włamywacze wykorzystują rusztowania stojące wokół bloków z odnawianą lub ocieplaną elewacją.
Za kradzieże z włamaniem może grozić kara do 10 lat więzienia.
PAP, im