Grupa naukowców z Chin i Turcji przekonuje, że na 99,9 procent udało im się odnaleźć szczątki biblijnej Arki Noego. Arkę, na której Noe miał ocalić ludzi i zwierzęta w czasie potopu znaleziono na szczycie góry Ararat w Turcji.
- Nie ma 100-procentowej pewności, że to Arka Noego, ale uważamy, że na 99,9 procent to jest właśnie - powiedział Yeung Wing-Cheung, z zespołu "Noah's Ark Ministries International", który dokonał znaleziska. Naukowcy zbadali domniemaną Arkę izotopem węgla - badanie wskazało, że szczątki Arki mają ok. 4800 lat.
Poszukiwacz arki z Danii, Gerrit Aalten, którego organizację poproszono o ocenę znaleziska uważa, że tym razem coś musi być na rzeczy. - Pierwszy raz w historii poszukiwania Arki znalezisko jest bardzo dobrze opisane i udokumentowane. Jest duża ilość twardych dowodów na to, że konstrukcja znaleziona na Górze Ararat we wschodniej Turcji jest legendarną Arką Noego - podkreślił.
Znaleziona konstrukcja składa się z kilku przegród, w której Noe miał transportować zwierzęta. Jest wykluczono, że znalezisko było pozostałością osady ludzkiej. Na tej wysokości - ponad 3 tys. metrów - nigdy takowych bowiem nie znaleziono.
Foxnews.com, TVN24, arb