- Sytuacja od kilku dni jest bardzo trudna. Wysoka temperatura i wiatr powodują spadek wilgotności ściółki, co sprzyja pożarom. W całym kraju w lasach jest trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarami - powiedział rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Jak dodał, od początku 2010 r. doszło do 1200 pożarów lasów. Najwięcej - ok. 300 - miało miejsce w województwie mazowieckim. - Pamiętajmy, że rozpalanie ognisk, grillowanie, palenie papierosów na terenach leśnych, torfowiskach, wrzosowiskach w odległości do 100 metrów od skraju lasu jest niedozwolone - dodał rzecznik.
W piątek doszło do tragicznego pożaru lasu w powiecie żyrardowskim. Spłonęło 1,5 ha m.in. młodnika. Strażacy znaleźli zwłoki niezidentyfikowanej osoby. - W ponad 90 proc. przypadków do pożarów lasów dochodzi z winy człowieka - dodał Frątczak. Wyjaśnił, że na razie nie wprowadzono zakazu wstępu do żadnego z lasów. Zakaz taki wprowadza się w momencie, gdy przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki osiąga 10 proc. Jak podkreślił, problemem są też pożary traw, spowodowane ich wypalaniem. Od początku roku doszło do 30 tys. takich zdarzeń, a w ostatnim czasie w takich pożarach zginęło 5 osób.
PAP, arb