W ubiegłym roku wdał się w wymianę ostrych słów z dyrektorem klubu Catania Pietro Lo Monaco, a potem z ówczesnym szkoleniowcem Juventusu Claudio Ranierim. Ostatnio ukarano go grzywną w wysokości 40 000 euro i usunięciem z ławki trenerskiej na trzy mecze za gesty w kierunku arbitra imitujące ręce w kajdankach, gdy dwóch jego graczy zobaczyło czerwone kartki w meczu z Sampdorią Genua. - To przyjemnie widzieć go tak radosnym. Znaczną część tej radości zawdzięczamy właśnie jemu. Doprowadził nas do finału, teraz zobaczymy jak skończy tę batalię - powiedział prezes Interu Massimo Moratti. Prezes porównał Mourinho do legendarnego trenera Interu z lat 60. Argentyńczyka Helenio Herrery. - Dzieli ich 40 lat, ale są bardzo podobni. Obaj to pracoholicy, obaj bardzo wybredni, ale to profesjonaliści w każdym calu. Obaj też oddziałują na piłkarzy swą charyzmą. Jestem mu winny podziękowania, bo przypomina mi czas, gdy byłem młody - zakończył Moratti, którego ojciec był prezydentem klubu w latach jego świetności.
Inter ma również szanse na piąte z rzędu mistrzostwo kraju. Trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek prowadzi w tabeli, mając dwa punkty przewagi nad Romą.PAP, arb