Greckie władze poinformowały, że stado żab zmusiło je do zamknięcia na dwie godziny jednej z kluczowych autostrad na północy kraju koło Salonik. Szef policji drogowej z Salonik opowiadał, że asfalt w rejonie miejscowości Langadas pokryty był przez "miliony" płazów. - Powstał dywan z żab - relacjonował.
Policjant tłumaczył, że jego zdaniem żaby opuściły pobliskie jezioro w poszukiwaniu jedzenia. Żabia plaga zmusiła władze do zamknięcia autostrady, gdy trzech kierowców, próbując wyminąć płazy, wypadło z drogi. Wśród ludzi nie odnotowano żadnych ofiar.
PAP, arb