Zmarlicki zauważył, że coraz więcej produkowanych jest truskawek deserowych, a te są droższe niż przemysłowe. W jego opinii, cena kilograma truskawek konsumpcyjnych powinna ukształtować się w tym roku na poziomie 4-5 zł. W ubiegłym - średnia cena truskawek deserowych spod osłon wyniosła 4,9 zł/kg, a z upraw polowych - ok. 2 zł/kg. Według Zmarlickiego, tegoroczne zbiory będą na poziomie ostatnich lat. Rok temu zebrano ok. 200 tys. ton truskawek.
Bardziej pesymistycznie ocenia tegoroczne zbiory prof. Eberhard Makosz. Jego zdaniem, plantacje truskawek częściowo zostały zniszczone przez powódź i podtopienia. - Jest mokro, nie da się wjechać na pola sprzętem, nie można wykonać oprysków przeciw chorobom, a to wpłynie na wysokość zbiorów - tłumaczył. - Szacuję, że jeżeli do tej pory uzyskiwaliśmy 180-200 tys. ton, to w tym roku truskawek będzie o 25 proc. mniej - powiedział Makosz. Dodał, że główne zbiory pojawią się później niż w ubiegłym roku, najwcześniej w drugiej połowie czerwca.
- Jest mniejsza podaż tych owoców niż w ubiegłym roku - przyznała rzecznik rynku hurtowego w Broniszach Małgorzata Skoczewska. Obecnie truskawki kosztują 9-11 zł za kg, w tym samym czasie 2009 r. można je było kupić za 4-6 zł za kg. Przyczyną tego jest jednak nie powódź, ale stosunkowo zimna i deszczowa pogoda, przez co truskawki wolniej dojrzewają. Zdaniem Skoczewskiej, jeżeli nie poprawi się pogoda i nie zwiększy podaż truskawek, będą one drogie.
PAP, arb